Rekordowa kara za nielegalną wycinkę drzew w Łodzi – ponad 14 milionów zł

Zmiana prawa w zakresie wycinki drzew i krzewów wprawdzie pozwala na bardziej liberalne podejście w kwestii usuwania zbędnych lub niebezpiecznych dla ludzi i mienia drzewostanów, jednak nie oznacza to przyzwolenia do bezkarnego usuwania roślin w dowolnym miejscu i celu. Grożą bowiem za to bardzo wysokie kary, o ile nie dopełni się określonych czynności prawnych. Należy w tym celu uzyskać stosowne zezwolenie na wycinkę, jeżeli jest ona związana z prowadzoną działalnością gospodarczą właściciela terenu. Wymogu tego nie muszą spełniać osoby fizyczne, właściciele działek, ogródków, itp., dla których wycięcie drzewa nie jest związane z działalnością gospodarczą.

Od początku roku łódzki wydział Ochrony Środowiska i Straż Miejska mają mnóstwo pracy w tym zakresie, bowiem zmiana prawa spowodowała wycinkę drzew na niespotykana dotąd skalę w całym kraju, również i w Łodzi. Wiele z nich jest zgodne z literą prawa, ale są i takie przypadki, które nie są zgodne z prawem i tutaj mogą posypać się duże kary administracyjne.

Miasto prowadzi obecnie już 13 postępowań za nielegalną wycinkę, gdzie za każdy centymetr obwodu drzewa będzie trzeba zapłacić aż 1000 zł.

Wydział Ochrony Środowiska i Rolnictwa sprawdza też nielegalne wycięcie drzew przy Piotrkowskiej i Sienkiewicza. Wysoką grzywnę będzie musiał także zapłacić właściciel terenu na łódzkim Manhattanie.(Kawi)