Kto najbardziej straci na strajku nauczycieli?
Niestety, strajk nauczycieli, który rozpocznie się 8 kwietnia, może skutecznie przekreślić nadchodzące daty. Na tę chwilę, nadal trwają rozmowy między rządem a związkami, na temat płac nauczycieli i to od ich wyniku zależy, jak potoczą się sprawy dotyczące protestu.
Egzaminy gimnazjalne i ósmych klas zagrożone? Egzaminy już w kwietniu!
Zgodnie z reformą oświatową, czas gimnazjów odchodzi w zapomnienie, więc tegoroczny egzamin jest już ostatnim, dla uczniów klasy gimnazjalnej. Co za tym idzie, jest to pierwszy rok, w którym do testu przystąpią również ósmoklasiści. Jedni i drudzy uczą się w tym samym budynku szkolnym, co jest dość problematyczne zarówno dla nauczycieli, jak i ich podopiecznych. Tymczasem może się na to nałożyć kolejny problem, a mianowicie trwający spór pomiędzy rządem a związkami zawodowymi. Kontrowersyjny konflikt dotyczy płac nauczycieli. Związki zapowiedziały, że w razie negatywnego rozpatrzenia ich żądań, 8 kwietnia rozpocznie się w szkołach bezterminowy strajk. W swoim postanowieniu są nieugięci.
Co o tym sądzą ugrupowania polityczne?
- PSL: szkołę zaniedbano, nauczyciele zarabiają za mało w stosunku średniej krajowej.
- PIS: Związek Nauczycielstwa Polskiego uprawia politykę przedwyborczą.
- Kukiz’15: dzieci są zakładnikami dorosłych.
- PO: szkolnictwo to chaos i upadek, nauczycielom należy się duża podwyżka.
STRAJK NAUCZYCIELI 2019. Co będzie, jeśli strajki przeszkodzą w egzaminach - egzaminy w kwietniu 2019 zagrożone?
Na temat tego, czy testy dojdą do skutku, rozmowy prowadzić będą wojewodowie z samorządowcami, przedstawicielami okręgowych komisji egzaminacyjnych i kuratorami oświaty. Głównym celem dyskusji będzie próba dojścia do kompromisu, tak aby ustalić jakiekolwiek wyjście awaryjne z zaistniałej sytuacji.
Przesunięcie terminów egzaminów podstawowych nie jest korzystnym rozwiązaniem, ponieważ są jeszcze terminy dodatkowe, które Centralna Komisja Egzaminacyjna ustaliła na 3-5 czerwca, zarówno dla ósmoklasistów, jak i gimnazjalistów. Jeśli dojdzie do jakichkolwiek opóźnień związanych z datą pierwszych egzaminów, może to skutkować nałożeniem się zarówno tych pierwszych, jak i drugich.
Nauczyciele domagają się 30-procentowych podwyżek już od 1 stycznia nadchodzącego roku. Prezydent Andrzej Duda proponuje obniżenie kosztów uzyskania nauczycielskich przychodów do 50 procent, co podniosłoby wypłaty na rękę (tak mają np. twórcy). Komentarze przed planowaną rundą rozmów na godz. 16, 2 kwietnia są sprzeczne: jedne mówią, że wszystkie strony skazane są na kompromis, inne – że nie po to związki zapowiadały strajk, aby ulec władzy.
Terminy egzaminów maturalnych nie wydają się zagrożone, ponieważ są odległe:
- terminy główne: 6-25 maja
- terminy dodatkowe: od 3 do 19 czerwca
AKTUALIZACJA
Rozmowy między rządem a związkami zawieszono 3 kwietnia (w środę) około godz. 13. Strona rządowa proponuje, aby w razie strajku, nauczyciele zaniechali go na czas egzaminów dla gimnazjalistów i ósmoklasistów.
Zobacz także: Konferencja dotycząca strajku nauczycieli
Aktualizacja godz. 10.48, 3.04.2019
- Jeżeli strona rządowa będzie w dalszym ciągu prezentowała takie stanowisko, jakie prezentuje, to nie mamy powodu, żebyśmy ten strajk odwołali - mówił Sławomir Broniarz, przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego w „Wstajesz i wiesz”, programie emitowanym w TVN24.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj