Śmierć po wypadku na ulicy Rzgowskiej

Zmarła została potrącona kiedy przechodziła przez pasy dla pieszych. Wtedy uderzył w nią kierujący się w stronę centrum samochód osobowy. 

Policja uważa, że powodem tragicznego wypadku była nadmierna prędkość z jaką poruszał się kierowca auta osobowego. Ustalono, że ślady hamowania rozpoczynają się około dziesięć metrów za przejściem a sam samochód zatrzymał się dopiero czterdzieści metrów za pasami. Sprawca, 44-letni mężczyzna, jak wykazało badanie, był trzeźwy w trakcie prowadzenia pojazdu.

W związku z wypadkiem odcinek ulicy Rzgowskiej był nieprzejezdny przez ponad cztery godziny. Wszystkie pojazdy były kierowane specjalnym objazdem. Rośnie bilans ofiar na drogach. Od początku 2017 roku na łódzkich ulicach zginęło już sześć osób.