| Źródło: tulodz.pl, zdjęcie: Paweł Łacheta
Runął 30-metrowy żuraw na Off'ie
Zniszczeniu uległy też dwa samochody osobowe, na które spadł żuraw. Na szczęście w środku nie było ludzi. Ze wstępnych ustaleń wynika, że uszkodzeniu uległo ramię żurawia. Sprawa cały czas jest badana przez odpowiednie służby.
- Strażacy pojawili się na miejscu katastrofy kilka minut po 18.00. Pierwsze czynności skierowane były na ratowanie uwięzionego w kabinie operatora. Została także zabezpieczona ulica i miejsce zdarzenia. Strażacy przeszukali też dokładnie miejsce budowy sprawdzając, czy nie ma tam innych osób poszkodowanych. Akcja strażaków zakończyła się przed dwudziestą. Na miejscu pozostały inne służby, czyli policja, inspektorat nadzoru budowlanego i inspekcja pracy – powiedział rzecznik łódzkiej straży pożarnej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj