Tragedia na Pomorzu. Dwie harcerki z Łodzi nie żyją!
Bilans nawałnicy, która przeszła nad Polską jest zatrważający.
W Suszkach na Pomorzu zginęły dwie harcerki z Łodzi, a około 30 osób jest rannych.
Szalejąca burza powaliła drzewa, które spadły na namioty harcerzy. W tym samym czasie w powiecie Chojnickim zginęły jeszcze dwie inne osoby.
- Cztery osoby zginęły w nocy z piątku na sobotę po nawałnicach, które przechodziły przez Polskę. Dwie z nich to uczestnicy obozu harcerskiego w Suszku na Pomorzu. Rannych zostało 28 osób. - informuje st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej.
Od 26 lipca do 16 sierpnia 27 drużyn męskich i 59 drużyn harcerek z Łodzi ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej wyjechało do miejscowości Suszki na obóz, na który regularnie jeździli. Łącznie było 172 uczestników. Nikt nie spodziewał się takiej tragedii.
-Zginęło dwoje dzieci w wieku 13 i 14 lat. To harcerze z Łodzi - mówi st.sierż. Justyna Przytarska, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Chojnicach
Przed chwilą Policji i straży udało się dotrzeć do obozu i udzielić pomocy poszkodowanym. Ranne dzieci są transportowane do szpitali.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj