72-letni mężczyzna, pracując na budowie źle się poczuł i trafił do szpitala w Brzezinach (woj.łódzkie), a następnie miał być przetransportowany specjalistyczną karetką do szpitala kardiologicznego w Zgierzu. Lekarze stwierdzili zawał serca. Była to jedyna szansa na przeżycie. Niestety, transport nie przyjechał na czas.