| Źródło: UMŁ
"Zimna wojna" i serialowy "Kruk", czyli Łódź Filmowa w najlepszym wydaniu
Europejska Akademia Filmowa 15 grudnia uznała "Zimną wojnę" za najlepszy film roku, a Pawła Pawlikowskiego za najlepszego reżysera i scenarzystę. Statuetki powędrowały także do Joanny Kulig i Jarosława Kamińskiego nagrodzonych w kategoriach odpowiednio najlepsza aktorka i najlepszy montaż. Produkcja łódzkiego studia Opus Film stała się tym samym najczęściej nagradzanym polskim filmem ostatnich lat, zdobywając kilkanaście najbardziej prestiżowych wyróżnień, m.in: Złote Lwy, nagrodę dla najlepszego reżysera w Cannes, nagrodę Nowojorskich Krytyków Filmowych. Krytycy i dziennikarze upatrują w niej pewnego kandydata również do przyszłorocznych amerykańskich Nagród Akademii.
- Cieszę się z tego sukcesu podwójnie, bo mimo że powstawała w międzynarodowej koprodukcji, „Zimna wojna” to film bardzo łódzki. Nie tylko dlatego że ma łódzkiego producenta. – mówi Piotr Dzięcioł, prezes Opus Film. I wylicza: 30 dni zdjęciowych w Łodzi, wsparcie Łódź Film Commission oraz dofinansowanie z Łódzkiego Funduszu Filmowego w kwocie 270 tys. zł, udział twórców związanych z Łodzią: m.in. odpowiedzialnych za dźwięk Macieja Pawłowskiego i Mirosława Makowskiego oraz montażysty Jarosława Kamińskiego.
To nie jedyna tegoroczna produkcja studia Opus Film, która zdobyła ostatnio uznanie widzów i krytyków. Serca miłośników szklanego ekranu podbija „Kruk” – miniserial zrealizowany w konwencji thrillera, do którego zdjęcia również kręcone były w naszym mieście. Na prestiżowym festiwalu Mediamixx nagrodzono go aż w 2 kategoriach, najlepszy serial dramatyczny oraz najlepszy scenariusz, a nominowano również do nagrody za najlepsze zdjęcia oraz najlepszą reżyserię. Teraz walczy w rankingach o tytuł najlepszego polskiego serialu 2018 roku.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj