Tragedia w Łodzi - chłopiec wypadł z VI piętra. Nie przeżył upadku

Około godziny 16:30 do policjantów dotarła informacja, że pod blokiem leży dziecko, które mogło wypaść z okna. Na miejscu natychmiast pojawili się funkcjonariusze i pogotowie ratunkowe. Gdy medycy reanimowali chłopca, policjanci rozpoczęli wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że dziecko znajdowało się pod opieką 69-letniej babci. W mieszkaniu przebywał również 42-letni znajomy matki chłopca. Na tym etapie nie znane są jednak okoliczności w jakich 4-latek wypadł z okna. Policjanci zatrzymali obie osoby do wyjaśnienia. Kobieta w chwili interwencji była trzeźwa, mężczyzna zaś miał w organizmie 2,6 promila alkoholu. Niestety mimo udzielonej pomocy medycznej nie udało się uratować chłopca. Zwłoki dziecka zabezpieczono do dyspozycji prokuratury. Policjanci przesłuchali już w sprawie sąsiadów a także przeprowadzili szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia. Prokurator zadecyduje co do terminu wykonania  kolejnych czynności procesowych z zatrzymanymi. / nadkom. Adam Kolasa/