| Źródło: widzew.com foto: fotalia
Młody bohater uratował życie swojego dziadka
Samo zdarzenie miało miejsce 23 sierpnia. Michał wracał właśnie z opiekunem z meczu Widzewa Łódź. W pewnym momencie dziadek młodego bohatera zasłabł. 16-latek od razu zawołał do innych, aby wezwali pogotowie a sam rozpoczął masaż serca. Po pewnym czasie jeszcze jedna osoba zaczęła wspomagać młodocianego ratownika w czynnościach bezpośredniej pomocy. Michał prowadził resuscytację przez około 20 minut, aż do przyjazdu służb medycznych. Jak podkreślają ratownicy, szybka i sprawna reakcja Michała w dużej mierze przyczyniła się do tego, że jego dziadek nadal żyje.
- Takie zachowania trzeba nagradzać, pielęgnować i nagłaśniać. Mam nadzieję, że wszystkie media zobaczą, jakich dzielnych kibiców ma Widzew Łódź. Trzeba wyraźnie podkreślić znaczenie zajęć z pierwszej pomocy, zarówno tych teoretycznych, jak i praktycznych. Z tego co się orientuję, Hubert wiedział jak reanimować dziadka, ponieważ miał o tym zajęcia w szkole. Dlatego bardzo bym chciał, żeby nasze widzewskie środowisko włączyło się w promowanie tej ważnej idei - podkreśla Rafał Markwant, radny Rady Miejskiej w Łodzi i członek Stowarzyszenia OSK "Tylko Widzew"
Jest to kolejny przykład pokazujący jak ważne jest aby każdy z nas potrafił udzielić bezpośredniej, pierwszej pomocy medycznej innemu człowiekowi.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj