26.07.2017 13:51 | Źródło: UMŁ

Książki w Łodzi – czyli o łódzkich bibliotekach w skrócie

Polacy nie czytają zbyt wiele, przynajmniej według statystyk. Inna sprawa, że statystyka nie zawsze dobrze odda nam obraz sytuacji. Jeśli zgodnie z popularnym ostatnio hasłem „nie jesteś statystycznym Polakiem, czytasz książki”, to zapewne wybierasz swój ulubiony sposób ich zdobywania – kupujesz w księgarniach, antykwariatach, przez Internet... a może wypożyczasz z biblioteki. Jeśli nie robisz tego ostatniego, a przed przeczytaniem kolejnej książki powstrzymuje Cię brak funduszy, dowiedz się, gdzie jest najbliższa biblioteka – i z niej skorzystaj.

A jest skąd wypożyczać – w Łodzi mieści się masa bibliotek. Na Bałutach jest ich około 20, w dzielnicy Górna – 17, na Polesiu – 18, w Śródmieściu – 14, na Widzewie – 11. I mowa tu tylko o bibliotekach samorządowych. Są przecież jeszcze biblioteki szkolne (o zazwyczaj skromnych zbiorach), mieszczące się praktycznie we wszystkich podstawówkach i liceach, a także biblioteki uczelniane – między innymi ogromna Biblioteka Uniwersytetu Łódzkiego. Warto odwiedzać te miejsca, bo choć niektóre z nich nie są zbyt zasobne, to jednak niektóre posiadają w swoich zbiorach bibliofilskie perełki, których nie dostaniemy nigdzie indziej. Bogate zasoby biblioteki wojewódzkiej (Gdańska 100/102) zaspokoją potrzeby najbardziej wymagającego czytelnika.

Czy korzystacie z bibliotek? Czy uważacie, że powinno się je rozwijać, czy raczej nie warto? Dajcie znać w komentarzu.