Nastąpił nagły zwrot akcji, jeśli chodzi o łódzkie kluby. Tym razem okazało się, że ŁKS Łódź, który w rozgrywkach trzeciej ligi zajął drugie miejsce i nie uzyskał awansu może jednak zagrać w drugiej lidze. Wszystko przez fakt, że zwycięzca trzecioligowej tabeli Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie nie uzyskał licencji na grę w wyższej klasie rozgrywkowej. Póki co nie wiadomo, jak rozwiąże się ta sprawa. Finishparkiet ma obecnie pięć dni na odwołanie się od tej decyzji.