Cicha noc - czyli Wigilia w polskim wydaniu

Film opowiada historię Adama, który wraca z zagranicy na święta Bożego Narodzenia do domu. W trakcie seansu śledzimy jak wygląda jego wigilijny dzień. Poznajemy całą jego rodzinę, ich relacje oraz perypetie. Adam wraca do Polski oznajmić rodzinie radosną nowinę, ale także jego motywacją jest załatwienie pewnej bardzo dla niego ważnej rodzinnej sprawy. W filmie dużo się dzieje, na wielu płaszczyznach, z udziałem wielu bohaterów, dzięki czemu widz nie ma szansy się nudzić.

Obsada aktorska tego filmu robi wrażenie. Arkadiusz Jakubik, Tomasz Schuchardt, Agnieszka Suchora, Tomasz Ziętek czy Dawid Ogrodnik to gwarancja wyśmienitego warsztatu aktorskiego. Każda postać wygrana jest wyśmienicie, aż serce się cieszy, widząc tak dobrze grających aktorów w polskim filmie. Tak dobra gra aktorska pozwala nam na trafne zrozumienie co autor miał na myśli.

Cały film utrzymany jest w atmosferze niepewności. Do końca filmu nie jesteśmy pewni z jaką dokładnie sprawą wrócił do kraju główny bohater. Akcja filmu toczy się tylko przez jeden dzień, więc jego narrację trzeba nazwać majstersztykiem. W tak krótkim czasie dostajemy od filmu pełny pogląd sytuacji życiowej bohaterów, to jakie relacje bądź nastroje pomiędzy nimi panują oraz jaka przeszłość doprowadziła ich do miejsca, w którym są obecnie.

Bardzo ciekawym zabiegiem było dołączenie osobistej małej kamery głównemu bohaterowi, dzięki czemu film staje się jeszcze bardziej realny i namacalny. W końcu, w którym polskim domu w Wigilie nie ma aparatu, aby uwieczniać te pełne radości (choć nie zawsze) chwile. Film był również przemyślany pod względem scenografii. Bardzo dobrze oddane realia klasy niższej społeczeństwa pozwalają nam nawet uwierzyć, iż jest to zwyczajne nagranie pewnej polskiej rodziny w trakcie gorączki wigilijnej. Stereotypowe, a wręcz szablonowe przygotowania do świąt, czyli zdobycie choinki, gotowanie oraz szykowanie stołów. Wszystkie te czynności są bliskie każdemu z nas, dlatego tak łatwo możemy utożsamić się z bohaterami, a przez co kibicować im, lubić ich, bądź przeciwnie, ponieważ na ekranie pojawia się parę bohaterów, którym aż chciałoby się krzyknąć: co ty robisz?

Moja ocena tego filmu to 8/10. Punktu odejmuję za zakończenie filmu, którego zdradzać nie chcę, lecz dla mnie można byłoby to troszeczkę inaczej rozwiązać. Film jest na prawdę bardzo dobry, niektórych może troszkę zdołować, ale tak już jest z życiem, nie zawsze jest ono kolorowe i jeśli film ma być realny, to musi również ukazywać tą mniej radosną stronę życia. Polecam wybrać się na ten film do kina, jest to kawał dobrego seansu, po którym nie będziecie rozczarowani. Ponadto warto wspierać polskich twórców, ponieważ w polskim kinie brakuje tak dobrych filmów. Obejrzyjcie ten film, nawet jeśli nie zdążycie wybrać się na niego do kina, to na prawdę zachęcam, aby zobaczyć go w domowym zaciszu.

Ocena: 8/10